
Mody koniec i początek. Kierunek numer cztery: 3D.
Rok 2013 był przełomowy, bo wtedy niezależnie pojawiły się pierwsze stroje całkowicie wydrukowane w 3D i wykonane na podstawie trójwymiarowego skanu sylwetki. Projekt autorstwa Francisa Bitonti miała na sobie Dita von Teese podczas prezentacji w Nowym Jorku, a chwilę później mogliśmy zobaczyć zapierające dech w piersiach kreacje na pokazie kolekcji Voltage Iris van Herpen w Paryżu (zdjęcie kreacji Iris na zdjęciu powyżej, źródło zdjęcia tutaj). W 2013 roku wydarzył się też przełom w innej skali, bo w popularnym holenderskim sklepie HEMA (coś między Ikea, a Pepco) pojawiła się personalizowana biżuteria marki Zazzy ze złota, mosiądzu powlekanego, czy srebra drukowana w 3d. Jej powszechność i bardzo przystępna cena uświadamia jak wielkim udogodnieniem i przełomem w produkcji czegokolwiek jest stosowanie technologii 3D.
Biżuteria to jedno, ale nieco trudniej sobie wyobrazić codzienne użycie drukowanych ubrań. Zresztą dotychczas, były to produkty konceptualne, luksusowe, zarezerwowane na wybieg, lub dla nieprzeciętnie odważnych osób jak Lady Gaga, czy Grimes. To one noszą projekty Iris van Herpen, która druk 3D wykorzystuje w swoich kolekcjach już od 2010 roku i jest to jej znak rozpoznawczy. Holenderska projektantka wielokrotnie współpracowała z marką United Nude tworząc spektakularne buty. W 2015 roku na fashion week w Mediolanie marka zaprezentowała 5 modeli butów całkowicie wydrukowanych, zaprojektowanych przez światowej sławy architektów i projektantów m.in. świętej pamięci Zaha Hadid. Wizjonerskie i ekstrawaganckie buty były dostępne w bardzo limitowanej ilości 50 egzemplarzy.

buty architektki Zaha Hadid dla marki United Nude, źródło tutaj: http://posted.thelabelfinder.com/2013/07/darth-vader-just-fell-in-love-radical-footwear-by-united-nude/

zdjęcie z wybiegu Pringle of Scotland AW 2014, źródło: http://www.dezeen.com/2014/02/17/3d-printed-fabrics-by-richard-beckett-woven-into-pringle-of-scotlands-ready-to-wear-garments/
Odnoszę wrażenie, że teraz w wielu miejscach na raz i na różne sposoby stopniowo ta technologia przechodzi z muzealnych wystaw do praktycznego zastosowania. Jak bardzo dostępnym jest to rozwiązaniem udowodniła w 2014 roku studentka Danit Peleg, która wydrukowała całą swoją dyplomową kolekcję w domu. Sam druk trwał 2 000 godzin i był poprzedzony miesięcznym eksperymentowaniem z właściwościami tworzyw. W tym samym sezonie na wybiegu w Londynie w pokazie marki Pringle of Scotland, pojawiły się elementy 3D zaprojektowane przez Richarda Becketta jako element ubrań z dzianiny. To pierwszy raz kiedy 3D wchodzi do świata ready-to-wear w postaci subtelnych ornamentów wplecionych w tak uniwersalny element garderoby jak sweter.
Te przepiękne obiekty nie byłyby możliwe do zrealizowanie gdyby nie ścisła współpraca z naukowcami i technologami. Prym w tej dziedzinie wiedzie MIT, czyli Massechussets Institute of Technology. To jego absolwentki: Jessica Rosenkrantz i Jesse Louis-Rosenberg założyły studio Nervous System i jednym z ich ostatnich dzieł jest sukienka 4D, obecnie część stałej kolekcji muzeum MoMa w Nowym Jorku. Na ich stronie dzięki oprogramowaniu Kinematics możecie zamówić gotową biżuterię, lub zaprojektować swoją własną, która zostanie dla Was wydrukowana. Maszyny firmy Shapeways, na których zostały wydrukowane te projekty jeszcze nie prędko będą ogólnie dostępne i kosztują setki tysięcy dolarów. Druk 3D jednak ma potencjał, żeby funkcjonować jako popularne rozwiązanie dla artystów i projektantów, jak i koncernów fast fashion, czy marek slow fashion.
Stąd są już projektanci, którzy publikują projekty gotowe do ściągnięcia na komputer i wydrukowania na najprostszej drukarce 3D. Przykładowo transparentna marka Honest by, która we współpracy z Hiszpańskim kolektywem Comme des Machines stworzyła projekty gotowe do ściągnięcia. Kojarzy mi się to z inicjatywą Show Studio i mistrza Yohji Jamamoto z 2002 roku- Design Download, która umożliwiała darmowe pobranie pliku z konstrukcją ubrania do samodzielnego druku i wykonania (lub powieszenia w ramce).
Dla wszystkich chętnych wydrukować te, lub inne projekty stoi otworem oksuper w Szczecinie, gdzie wybrane i dobrze przygotowane pliki można wydrukować nawet za darmo.

akcesoria marki Bruno Pieters stworzone w kooperacji z Comme des Machines, źródło: http://www.honestby.com/en/page/206/campaign.html
Jak podkreśla wielu projektantów pracujących z technologią 3D jest to narzędzie, które oddaje odpowiedzialność za produkcję w ręce konsumentów, którzy mogą sami dany projekt wydrukować dowolną ilość razy, oraz ułatwia sam proces dopasowywania do sylwetki dzięki precyzyjnym skanom sylwetki. Na polskim rynku mamy projektantki biżuterii 3D jak np. Paula Szarejko. Nie pozostaje nic więcej tylko zorientować się gdzie najbliżej Was jest dostępny skaner i drukarka 3D i stworzyć…no właśnie co? Wszystko. Jest pełna dowolność.
P.S. Skaner sylwetki jest dostępny w Instytucie Włókiennictwa na Politechnice Łódzkiej 😉